Mimo sezonu chorobowego i nie najlepszej przedwiosennej aury, NAJODWAŻNIEJSZE i najbardziej ruchliwe "Wiercipięty" wędrowały lasem i szukały, szukały, szukały...wiosennych symptomów. A kto szuka, ten nie tylko zobaczy, ale i usłyszy. W sobotę, 5 marca słyszeliśmy i widzieliśmy bardzo wiele ptasich kluczy. Były to gęsi, które wracały z południa; Oprócz tego świetnie i aktywnie spędziliśmy czas w lesie na zabawach ruchowych i na obserwowaniu przyrody.
Wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że wiosna tuż-tuż.
Każda Wiercipięta chodzi uśmiechnięta i o wiośnie pamięta :)